Czy musisz płacić za przedszkole (żłobek), gdy placówka jest zamknięta do 24 maja? A co, w sytuacji, gdy placówka jest otwarta, ale nie może zapewnić miejsca dla Twojego dziecka? Co z czesnym, gdy przedszkole (żłobek) świadczy usługi od 6 maja, ale Ty boisz się i nie posyłasz dziecka do placówki?

Obszerny wpis na temat tego czy rodzice muszą płacić czesne w przypadku zamknięcia przedszkola lub żłobka opublikowałam już wcześniej na moim blogu.

Czy placówki mogą funkcjonować?

Od 6 maja, jeśli chodzi o przedszkola lub żłobki, mamy następujące możliwe scenariusze.

  1. Placówka, do której uczęszcza Twoje dziecko jest zamknięta do 24 maja. Rodzic z oczywistych względów nie może puścić do niej dziecka.
  2. Przedszkole lub żłobek zostaje otwarte z dniem 6 maja lub później na podstawie decyzji organu założycielskiego. Może to zrobić po spełnieniu wymagań GIS i organów nadzorujących. Rodzic może posłać do niej dziecko.
  3. Przedszkole lub żłobek otwierają się, lecz ze względu na wytyczne GIS i organów nadzorujących, nie może zapewnić miejsca Twojemu dziecku. Przykładowo, pierwszeństwo mają rodzice pracujący. Ty nie pracujesz i dla Twojego dziecka nie ma już miejsca, zgodnie z wytycznymi GIS.
  4. Placówka zostaje otwarta, ale rodzice nie decydują się na posłanie do niej dziecka, ponieważ mają obawy związane z panującą epidemią koronawirusa.

Więcej na ten temat napisałam we wcześniejszym wpisie na blogu dotyczącym zasad otwierania placówek.

Czy rodzice muszą płacić za przedszkole lub żłobek w czasach koronawirusa?

To zależy czy placówka funkcjonuje i czy posyłasz do niego dziecko.

W przypadku, gdy placówka jest cały czas zamknięta (scenariusz 1), mają zastosowanie reguły ogólne, które opisałam szczegółowo na blogu. W skrócie, dużo zależy od tego jak brzmi umowa. Natomiast zasada ogólna jest taka, że jeśli przedszkole nie świadczy żadnych usług, nie powinno domagać się zapłaty. Jeśli świadczy usługi częściowo – np. nauczając zdalnie, ale nie spełnia innych świadczeń – opieki, możesz odstąpić od umowy, uznając, że częściowe świadczenie Ciebie nie satysfakcjonuje. W takiej sytuacji jednak umowa wygasa i nie masz „zajętego” miejsca dla dziecka w razie, gdy placówki na nowo zaczną funkcjonować.

Jeśli mamy scenariusz 2, tj. placówka otwiera się, a Ty posyłasz do niej dziecko, musisz płacić czesne.

Scenariusz nr 3, przewiduje, że rodzic zgłosił placówce chęć posyłania dziecka do placówki, a dyrekcja oświadczy, że nie może zapewnić opieki dziecku. Wówczas mają zastosowanie reguły ogólne, które opisałam szczegółowo na blogu. Tak jak w scenariuszu nr 1.

Największe wątpliwości rodzi sytuacja opisana w scenariuszu nr 4. To sytuacja, kiedy mimo otwarcia placówki, rodzic nie chce do niej puścić dziecka. Co wtedy?

Czy rodzice muszą płacić czesne, gdy boją się posłać dziecko do przedszkola z uwagi na epidemię koronawirusa?

Jeśli chodzi o ogólne przepisy prawa – tak. Placówka jest bowiem otwarta i świadczy umówione usługi – opiekuńcze, wychowawcze, dydaktyczne. To rodzic decyduje, żeby nie puszczać tam dziecka. Nie ma tutaj chociażby czasowej niemożliwości świadczenia, to jest sytuacji takiej, jaka miała miejsce w czasie zamknięcia placówek z powodu koronawirusa. Wcześniej bowiem mimo, że rodzice chcieli dziecko posłać do przedszkola lub żłobka, mimo że placówka chciała pracować, opieka nad dziećmi nie mogła być sprawowana. Teraz wyłącznie decyzją rodzica, dziecko nie idzie do placówki, chociaż teoretycznie ma tam zapewnione bezpieczne i zdrowe warunki.

Specustawa o koronawirusie nie reguluje w żaden sposób tej kwestii. Nie daje furtki ani rodzicom ani placówce.

Natomiast nie oznacza to, że rodzice bezwzględnie muszą płacić w każdej sytuacji.

Jakie mam możliwości działania, gdy placówka wznowiła swoje usługi, a ja nie chcę z nich korzystać?

Po pierwsze, musicie przeczytać umowę. Być może umowa zawiera zapisy, na które możesz powołać się, by wnosić o zawieszenie płatności lub o obniżenie czesnego. Może jest w niej zapis mówiący o sile wyższej (np. epidemii), która nie powoduje konieczności zapłaty? Sprawdź, czy nie ma w niej zapisu, który zezwala na ubieganie się o czasowe zawieszenie lub obniżenie płatności. Najpierw sięgnij do umowy.

Po drugie, gdy w umowie nie ma korzystnych zapisów na tę sytuacje, postaraj się negocjować z dyrektorem placówki. Każda sytuacja jest indywidualna i nie dam Ci uniwersalnych rozwiązań. Nie wiem jak wyglądał Twój przypadek w czasie zamknięcia przedszkoli lub żłobków, więc muszę napisać ogólnie. Jeśli to Ty jako rodzic wyszedłeś na przeciw placówce w czasie jej zamknięcia i zgodziłeś się płacić całość lub obniżone czesne, mimo że placówka nie świadczyła praktycznie żadnych usług, teraz moim zdaniem, to placówka powinna wyjść rodzicowi na przeciw i zgodzić się na zapłatę obniżonego czesnego, do czasu uspokojenia się sytuacji epidemiologicznej w kraju i podjęcia przez Ciebie decyzji o powrocie Twojego dziecka do placówki. Rozmawiaj z przedszkolem lub żłobkiem. Może zgodzą się na to, żeby obniżyć czesne, np. przez miesiąc. Natomiast placówka może nie chcieć „rezerwować” Twojego miejsca w nieskończoność. Czasem jest ma chętnych innych rodziców na Wasze miejsce, którzy chcą płacić.

Po trzecie, rozważ, czy nie rozwiązać umowy z przedszkolem lub żłobkiem. Jeśli np. Twoje dziecko chodzi żłobka, a od września idzie do przedszkola, może najlepiej będzie rozwiązać już umowę ze żłobkiem, skoro boisz się je puścić do żłobka? Przeczytaj umowę i sprawdź jaki masz okres wypowiedzenia i rozważ taką opcję, skoro i tak Twoje dziecko nie uczęszcza do żłobka lub przedszkola.

Czy muszę płacić za wyżywienie pod nieobecność dziecka w placówce? Co z zajęciami dodatkowymi?

Nie. Nie musisz płacić za wyżywienie pod nieobecność Twojego dziecka (placówki niepubliczne). Gdy umowa nakłada na Ciebie taki obowiązek – jest to klauzula niedozwolona.

Nie musisz też płacić za zajęcia dodatkowe, jeśli np. przez czas zamknięcia placówek te zajęcia zostały odroczone w czasie. Gdy placówka przeniosła je na później i nie zwróciła Ci za nie opłaty, każąc odrabiać je później. Gdy np. teraz odgórnie placówka każe takie zajęcia „odrabiać” w maju, możesz się temu sprzeciwić i odmówić zapłaty. Twoje dziecko nie uczęszcza do placówki.

Co będzie po 24 maja?

Na razie placówki zgodnie z przepisami prawa, mogą być zamknięte do 24 maja. Do tego dnia rodzicom przysługuje również dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Po tej dacie, rząd albo przedłuży obostrzenia albo je zlikwiduje. Wszystko w zależności od tego jak ukształtuje się sytuacja epidemiologiczna w kraju. Być może rodzice wciąż będą mogli zostać w domu, pobierając dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Sytuacja może też się unormować. Wówczas rodzic będzie musiał wywiązywać się ze zobowiązań z placówką, gdy zostaną one w pełni otwarte.

Autor

6 komentarzy

  1. Monika Brzoza Odpowiedz

    Mam pytanie co z czesnym za marzec. Czesne zapłaciłam w pełnej wysokości za cały miesiąc a dziecko uczeszczalo do żłobka tylko 8 dni. W kwietniu żłobek obniżył czesne o połowę teraz zamierza się otworzyć od 24 mają ale nie chce słyszeć o rozliczeniu nadpłaty za marzec. Ja wypowiedziałam umowę że skutkiem na koniec maja opisując żłobkowi że dziecka już nie pośle do żłobka jednakże oni chcą ode mnie opłaty obniżonej jak w kwietniu plus obliczenie za każdy dzień po otwarciu placówki czy mogą tak postąpić?

    • Marcelina Odpowiedz

      Dzień dobry,
      sprawa jest o tyle złożona, że nie wiem niestety jak brzmi Pani umowa, jakie ma zapisy (np. czy może Pani rozwiązać umowę ze skutkiem natychmiastowy). Nei wiem jak wyglądały negocjacje, nie wiem czy placówka realizowała usługi zdalnie (jeśli tak, to jakie) w czasie stacjonarnego zamknięcia. Nie widziałam Pani pisma do żłobka – czy odstąpiła Pani od umowy czy może rozwiązała Pani umowę. Musiałabym indywidualnie zapoznać się z Pani sprawą, żeby udzielić szczegółowej odpowiedzi. Natomiast ogólnie mogę tylko napisać, że ogólna zasada jest taka jak napisałam w blogu – jeśli placówka nie świadczyła usług, nie powinna pobierać od Pani czesnego.

      • Umowa jest ogólna bez żadnych szczególnych zapisów wypowiedziałam ją zgodnie z zapisem z jednomiesięcznym wypowiedzeniem w całym czasie epidemii żłobek nie przesyłała żadnych zajęć dla dzieciaków po naszych naleganiach obniżył czesne za kwiecień jednakże gdy wystąpiłam z prośbą o rozliczenie nadpłaty za marzec stwierdził że tamte czesne nie było brane pod uwagę przy obniżeniu wpłaty. Teraz żłobek jest zamknięty do 24 mają dostaliśmy informację że czesne jest obniżone za maj ale po otwarciu będzie naliczana opłata za każdy dzień.

        • Marcelina

          Szanowna Pani, zapraszam do indywidualnego kontaktu na priv.

  2. Dzień dobry, a co w sytuacji, gdy żłobek w ogółe nie chce rozmawiać, jest zamknięty na 4 spusty? A ja płacę :/

    • Marcelina Odpowiedz

      Jeśli nie chce Pani kontynuować umowy z placówką, może Pani bądź odstąpić od umowy bądź wypowiedzieć umowę. To oczywiście w sytuacji, jak Pani pisze, braku chęci
      negocjacji ze strony placówki. W razie potrzeby dalszej konsultacji zapraszam na priv.

Komentarze